Tytuł: Luis Barnavelt i pogromca czarownic
Czas czytania : 1 dzień
Opinia : 5/10
Dobra
Moja opinia : Hmm . . . Książka krótka. Trochę nudna , ale w sam raz na zimowe wieczory . Początek wydawał się nie za ciekawy , ale książka powoli , powolutku się rozkręcała . Jeśli już o początku mówimy to trochę nie kleił się kupy . Dziecko samo na przejściu obok policjant itp . Dla wielbicieli magi, czarodziei itp. Polecam ;)
Małe streszczenie : Dla wszystkich miłośników magii, duchów i czarodziei, wielkiej przygody i zwycięstwa dobra nad złem! Współczesna klasyka amerykańskiej literatury dziecięcej, na której przez ostatnie 25 lat wychowały się miliony Amerykanów, książka bijąca na nowo rekordy popularności dzięki sukcesowi "Harry'ego Pottera". Tu znajdziesz przygody przypominające te, które spotkały Harry'ego Pottera - magiczny świat czarodziei i czarnoksiężników, rzeczy mądre i sprawiedliwe oraz ciemne, przerażające moce i podobnego bohatera - trzynastoletni chłopiec, który stracił rodziców, któremu ciągle przydarza się coś niesamowitego; nagle poznaje swe niezwykłe zdolności, którego opiekunowie władają nadprzyrodzoną mocą, który uczy się magii, który walczy z potężnym czarnoksiężnikiem.
Jednak postanowiłam wrócić ! Jakoś nie mogłam się rozstać z tym blogiem . Za bardzo się przywiązałam ;)
Wprowadzam małą modyfikację na moim stosiku z lutego :
zamiast książki Tajemnica magicznego kręgu , książka :Córka Laguny: Michelle R. Lovric i zamiast Mery-Kate i Ashley 16 urodziny to będzie impreza! książka : Co za tydzień 1 ! Rosie Rushton . No to tyle .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz